Wpis 2019-09-16, 22:23
Jestem tu aby walczyć. Pokonać swoje demony nie jest łatwo. Egoizm i pycha to narzędzie szatana. Jestem 30-letnim trzeźwiejącym mężem i ojcem. 2 dni temu uroczyście ukończyłem terapię po, bez mała, 18 miesiącach. Po tych całych trudach, samozaparciach, wyrzeczeniach, no i najważniejsze - zmianie, nastąpił ten moment. Jestem w domu. Na tę chwilę odczuwam lęk. To co stare wraca. Chodzi mi o wspomnienia ale też i o emocje. Tak jakby coś miało nastąpić niedobrego. Wszystko jest w głowie. Widzę to jak na dłoni. Potrafię się przed tym obronić, na ten moment. Mam tyle planów że głowa mała. O swojej determinacji i realizacji chcę pisać, nią się dzielić. Nauczyłem się że tak jest łatwiej, i raźniej. Zawsze znajdzie się ktoś kto wysłucha.
Dodaj komentarz